Combat Kalaki – Mistrz Krzysztof Lenartowicz

Czym przekonał by Pan i jak zachęcił do rozpoczęcia trenowania Combat Kalaki?
Przede wszystkim, zachęcam, bez względu na wiek, do uprawiania sportu, nieważne jakiego. Aktywność ruchowa odmładza organizm o 10 lat, poprawia samopoczucie, wyzwalając endorfiny. Poprawia jakość zdrowia i styl życia.
W Namysłowie jest kilka dobrych klubów sportowych, w tym promujących sporty walki. Z perspektywy czasu i doświadczenia, które zdobyłem, a poszukiwałem, to taki sport, który jest najmniej kontuzyjny. Takie jest Combat Kalaki oraz tradycyjne Ju Jutsu.
To co wyróżnia sportowe Kalaki to mała urazowość podczas treningów i zawodów. Można wejść w kontakt z przeciwnikiem używając pełnej mocy i siły połączonej z techniką, nie robiąc ani sobie ani przeciwnikowi krzywdy.
Nawet jeśli się zdarzy, to jest to niewielki uraz w porównaniu z innymi sztukami walki, co najważniejsze nie zniechęca to do uprawiania tego sportu i szybko wraca się do kondycji.
Rozwija fizycznie, ruchowo i wydolnościowo. Buduje rozwój mentalny, wzmacnia poczucie wartości i ducha człowieka.
Z pełną odpowiedzialnością zachęcam rodziców aby ich pociechy oraz oni sami czy inni ludzie, chcący rozwijać się w tego rodzaju aktywnościach fizycznych, spróbowali Combat Kalaki Escrim lub tradycyjnego Juitsu.
Moje plany na przyszłość, biorąc pod uwagę doświadczenie, które zdobyłem to coraz częściej zastanawiam się nad prowadzeniem zajęć dla dzieci i dorosłych.
Myślę, że adept szkoły sztuki walki otrzymuje szlify i wiedzę od swoich Mistrzów, z którą chce się podzielić i przychodzi czas aby przekazać ją dalej kolejnym pokoleniom. –