Resort infrastruktury wprowadza zmiany w przepisach. Nowe regulacje mają poprawić bezpieczeństwo na drogach. Minister Dariusz Klimczak ogłosił kluczowe zmiany dla kierowców.
Teraz utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h obejmie nie tylko teren zabudowany. Nowe przepisy będą dotyczyć także dróg jednojezdniowych dwukierunkowych poza miastem.
To nie wszystko! Kierowcy, którzy zignorują zakaz jazdy po utracie prawa jazdy, mogą stracić je na 5 lat. Po tym czasie będą musieli zdobywać uprawnienia od nowa.
Minister Klimczak wziął udział w inauguracji kampanii „Zwolnij, bo się przejedziesz”. To ogólnopolska akcja społeczna przeciwko brawurze na drogach. Jej ambasadorem został aktor Dawid Ogrodnik.
Statystyki nie kłamią. Nadmierna prędkość to główna przyczyna śmiertelnych wypadków w Polsce. Co piąty wypadek wynika z niedostosowania prędkości do warunków drogowych.
Rząd nie ma litości dla piratów drogowych. Nowe przepisy mają zakończyć bezkarność. Kierowcy, którzy ignorują zatrzymanie prawa jazdy, zostaną surowo ukarani.
To jednak nie koniec zmian. Resort chce także umożliwić zdobycie prawa jazdy już po ukończeniu 17 lat. Nowi kierowcy będą jednak pod ścisłą kontrolą.
Kampania „Zwolnij, bo się przejedziesz” już ruszyła. W ramach akcji powstały materiały wideo z Dawidem Ogrodnikiem. Ich celem jest uświadomienie kierowcom, że warto zwolnić.
Nowe przepisy trafią wkrótce do Sejmu. Rząd chce jak najszybciej wprowadzić je w życie. Wszystko po to, by na polskich drogach było bezpieczniej.