Porządek czy rzeź?

Dzwonią i piszą do nas mieszkańcy Namysłowa przerażeni skalą wycinki w namysłowskim Parku Północnym.
– Rzeczywiście wiele drzew było chorych, grożących spacerowiczom opadającymi konarami, ale widzimy że tnie się również stare i zdrowe drzewa – mówią nam mieszkańcy osiedla Za Widawą.


Można machnąć ręką i powiedzieć „to tylko drzewa”, tymczasem jak pisze dla Instytutu Obywatelskiego Andrzej Gąsiorowski – aktywista klimatyczny, prezes fundacji FOTA4Climate autor bloga „Dlaczego ludzie wycinają drzewa”.
Nie sposób wymienić wszystkich korzyści, jakie mamy z drzew. Drzewa odgrywają zasadniczą rolę w oczyszczaniu powietrza atmosferycznego ze szkodliwych gazów, pyłów i nadmiernego udziału CO2, dostarczają tlenu, odnawiają zasoby wodne, ograniczają spływ zasobów wód opadowych, a przez to zapobiegają powodziom. Poprzez zacienianie, osłanianie i ewapotranspirację wpływają na regulację lokalnego klimatu, zwłaszcza na obniżanie temperatury, dzięki czemu przeciwdziałają powstawaniu tak zwanych miejskich wysp ciepła. Drzewa poprawiają stan ludzkiego zdrowia, nie tylko fizycznego, ale też psychicznego..
Z nadziemnych części roślin paruje woda. Parowanie pochłania ciepło, dzięki czemu w sąsiedztwie drzew w upalny dzień temperatura może być niższa nawet o 11 stopni Celsjusza niż w przestrzeniach niezadrzewionych. Działanie jednego dorosłego drzewa można porównać do pracy pięciu przeciętnej wydajności klimatyzatorów. Cień dawany przez drzewa jest korzyścią oczywistą, lecz docenianą dopiero w upalne dni wydłużającego się lata, najczęściej wtedy, gdy próżno szukać ochłody na wybetonowanych i wybrukowanych placach i ulicach polskich miast i miasteczek. Drzewa tworzą również barierę dla różnego rodzaju zanieczyszczeń spływających do cieków wodnych i wód podziemnych. Na terenach rolniczych zatrzymują w ten sposób nawozy spływające do rzek i strumieni (związki fosforu, azotu, potasu), a w miastach dodatkowo pobierają z gleby i dezaktywują związki metali ciężkich ze skutecznością sięgającą 70 procent[2]. Drzewa wreszcie, szczególnie te dojrzałe, rosnące w otoczeniu innych elementów zieleni, są prawdziwą ostoją bioróżnorodności – ptaków, owadów, małych ssaków.
Drzewa istotnie zmniejszają zużycie energii, a tym samym emisji gazów cieplarnianych. Co ciekawe, zmniejszenie zużycia energii powoduje większe oszczędności w emisjach niż wiązanie węgla bezpośrednio w drewnie. Drzewa i pracę, jaką one dla nas wykonują, da się wycenić. Przykładowo, wartość 400 tysięcy drzew przyulicznych Berlina została oszacowana na 3 mld euro, przy średniej wartości jednego drzewa 7,5 tys. euro. W Nowym Jorku 584 tysięcy drzew przyulicznych wyceniono na 2,3 mld dolarów, przy średniej wartości jednego drzewa 3 938 dolarów.