Czy to byli Mikołaje?

3 nietrzeźwych kierowców zatrzymali policjanci drogówki w mikołajkowy poranek.
Niechlubny rekordzista miał ponad trzy promile i wjechał do rowu pod Świerczowem. Inny jechał z promilami i z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów.

Kierujący volkswagenem 41-latek został zatrzymany w Domaszowicach. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila. Dodatkowo w systemie informatycznym widniał zapis o dożywotnim zakazie prowadzenia przez niego pojazdów. Chwilę później, ten sam patrol zatrzymał nietrzeźwego 58-latka. Mężczyzna kierował fordem mając ponad pół promila w wydychanym powietrzu.

Jeszcze przed południem do rowu wjechał kierowca renault. Przyczyną był nie tylko obficie padający śnieg, ale jak wykazał alkomat, przede wszystkim spożyty alkohol. 43-letni kierowca wydmuchał ponad 3 promile. Został zatrzymany w policyjnym areszcie.

Teraz nietrzeźwi kierowcy odpowiedzą przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi im wysoka grzywna, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet do 2 lat więzienia.