Ośmioro radnych chce odwołania Przewodniczącego Rady Miejskiej w Namysłowie Kazimierza Kosa.
Przypomnijmy. Przewodniczący Kos w ostatnim czasie dwa razy odmówił radnym zwołania sesji nadzwyczajnej wyszukując bzdurne powody tej decyzji. Wniosek podpisali związani z Przyjaznym Samorządem (Katarzyna Paradowska, Artur Włodarczyk, Karol Kubicki oraz Marcin Biliński) Koalicją Samorządową (Krzysztof Dzidowski, Jacek Fior, Julian Kruszyński) oraz radny niezależny Jacek Ochędzan.
Czy wniosek o odwołanie Przewodniczącego Rady Miejskiej ma szanse powodzenia?
Naszym zdaniem tak! Klub radnych Przyjaznego Samorządu liczy 5 osób tak samo jak klub Koalicji Samorządowej plus głos radnego Ochędzana może zdecydować o kolejnej zmianie przewodniczącego w tej kadencji Rady. To sytuacja nadzwyczajna w historii Rady Miejskiej w Namysłowie. Od roku 1990 tylko jeden Przewodniczący został odwołany przez Radę Miejską. 27 lutego 2020 roku odwołany został Jacek Fior. Jeśli dojdzie do odwołania Przewodniczącego Kosa będzie to chyba najbardziej szalona i nieprzewidywalna kadencji w historii Rady w Namysłowie. Naszym zdaniem takie zmiany w Radzie są dowodem o braku zdolności rozmowy z wszystkimi opcjami w Radzie – Burmistrza Stawiarskiego. Każdy z jego poprzedników starał się współpracować z radnymi i zawsze mógł liczyć na większość. Jaka przyszłość czeka Stawiarskiego? To już na najbliższej sesji, która zgodnie z prawem powinna odbyć się najpóźniej 1 października.
Jednak jak już zdążyliśmy się przekonać unormowania prawne nie obowiązują chyba Przewodniczącego Kosa.