Kierowca ciężarówki pilnie potrzebował pomocy. Był 400 kilometrów od domu. Odnaleźli go namysłowscy policjanci i przekazali zespołowi pogotowia.
Dzięki dobrej współpracy i nowoczesnej technologii udało się pomóc młodemu mężczyźnie i zapobiec nieszczęściu na drodze.
We wtorkowe przedpołudnie policjanci namysłowskiej drogówki otrzymali nietypowe zgłoszenie. Dotyczyło ono kierowcy ciężarówki, który może potrzebować pomocy ze względu na zły stan zdrowia. Informacje przekazał właściciel firmy, który znajdował się około 400 kilometrów od Namysłowa. Z zapisu urządzeń elektronicznych wynikało między innymi, że kierowca pobłądził i jedzie w niewłaściwym kierunku.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w rejon gdzie mógł się poruszać 37-latek. Na terenie gminy Domaszowice funkcjonariusze zauważyli szukaną ciężarówkę na poboczu drogi. Gdy zobaczyli stan kierowcy, natychmiast udzielili mu niezbędnej pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. 37-latek pilnie potrzebował pomocy lekarskiej.
Mężczyzna z podejrzeniem ciężkiej choroby trafił do szpitala. Jeszcze na miejscu interwencji policjanci wykluczyli, że stan kierowcy może być spowodowany alkoholem lub środkami odurzającymi.
Dzięki dobrej współpracy z przedstawicielem firmy i przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii udało się pomóc młodemu kierowcy i zapobiec nieszczęściu na drodze.